Kasztany zaczęły spadać z drzew, więc jest to najlepszy czas na to, aby stworzyć nieco śmiesznych cudaków Mam zgromadzone nieco kasztanów, żołędzi, szyszek oraz innych owoców natury. Jeśli masz możliwość, to oprócz kasztanów przynieś także żołędzie i inne owoce natury. Dodam tu, że drzewo kasztanowe rośnie obok budynku, gdzie się spotykamy, więc można na miejscu zaopatrzyć się w najpotrzebniejszy asortyment. A co jeszcze oprócz tego? Warto przynieść plastelinę (ciastolina PlayDoh się tu nie sprawdzi!), czapeczki z żołędzi, kolczaste łupinki z kasztanów, zapałki/wykałaczki lub jakiś ostro zakończony przedmiot do nakłuwania kasztanów i robienia małych dziurek np. pinezkę.
Oczywiście w drugiej części spotkania poruszamy się nieco z chustą animacyjną, potańczymy i pobawimy się w zabawy grupowe. Jeśli pogoda na to pozwoli, to zajęcia ruchowe całe lub częściowo, za zgodą ogółu, przeniesiemy na trawnik przy budynku
Do zobaczenia w sobotę!